Marionetka - zrób to sam

Zabawa w teatr pacynkami i marionetkami to jedna z tych aktywności, która cieszy większość dzieci. Żeby razem z dzieckiem odegrać przedstawienie, nie zawsze trzeba kupować marionetki, bo można je także łatwo zrobić samemu, co dla małego człowieka jest również świetną zabawą.

Potrzebne będą:

• do wykonania marionetki:
• patyk,
• mała rolka po papierze toaletowym,
• duża rolka po ręczniku papierowym,
• sznurek,
• koraliki,
• pianki, kapsle lub inny przedmiot w liczbie czterech sztuk
• i jej ozdobienia:
• farby plakatowe,
• wałek i/lub pędzel,
• papier kolorowy samoprzylepny,
• nożyczki.

Wykonanie marionetki zaczynamy od ozdobienia rolek papieru. Myśmy mniejszą rolkę obkleili kolorowym papierem. W tym celu mniejszemu dziecku można przygotować paski kolorowego papieru, aby ułatwić mu wycinanie kawałków, którymi następnie obklei rolkę.

Dużą rolkę pomalowaliśmy farbami plakatowymi przy użyciu wałka. Dla ułatwienia można sobie rolkę nałożyć na jakiś stojak, ale nie jest to konieczne. Jeśli zdecydowaliśmy się na ozdabianie rolek farbami z dalszymi pracami w kierunku stworzenia marionetki trzeba poczekać, aż farba wyschnie.

Po tym czasie w małej rolce robimy dwie dziury przez które przewleczemy sznurek z jednej strony przywiązany do patyka a z drugiej do dużej rolki. Po przewleczeniu sznurka przez rolkę zawiązujemy na nim koralik od strony dużej rolki, aby mała rolka nie zsuwała nam się w dół.

W dużej rolce robimy dwie dziury, przez które przewleczemy sznurek przywiązany do patyka w tym jeden z przyczepioną małą rolką - głową naszej marionetki. Po przewleczeniu sznurka przez dużą rolkę na końcach sznurka można zawiązać koraliki, aby sznurek nie wysunął się przez wyrobione dziurki.

W dużej rolce robimy jeszcze cztery dziury - dwie z przodu i dwie z tyłu. Są to dziury na nogi. Do zrobienia nóg można wykorzystać cokolwiek, co akurat jest pod ręką w odpowiedniej ilości. Myśmy użyli pianek, ale mogą to być kapsle czy guziki, do których można dokleić wycięte trójkąty imitujące pazury.

Jedną z inspiracji była dla nas marionetka przedstawiająca Bazyliszka, którą można kiedyś było (nadal można?) spotkać u sprzedawców na rynku w Krakowie. Nasza marionetka zamiast smoka grała rolę konika... polnego.